-
Koszyk jest pusty
-
x
-
Koszyk jest pusty
-
x
-
Ziemia niczyja. Bastion. Tom 5
| Wysyłka w ciągu | 3 dni |
| Cena przesyłki | 7.99 |
| Dostępność |
Średnia dostępność
|
| Waga | 0.586 kg |
| Kod kreskowy | |
| ISBN | 978-83-8361-618-6 |
| EAN | 9788383616186 |
DARMOWA DOSTAWA OD 299,00 ZŁ
Piąta część nigdy dotąd niepublikowanej w Polsce komiksowej adaptacji bestsellerowej postapokaliptycznej powieści Stephena Kinga „Bastion"!
Serię komiksów „Bastion", opartą na powieści Stephena Kinga z 1978 roku o tym samym tytule, oryginalnie publikowało wydawnictwo Marvel Comics w latach 2008-2012. Za scenariusz odpowiedzialny jest Roberto Aguirre-Sacasa, za rysunki Mike Perkins, a za kolory Laura Martin. Stephen King aktywnie uczestniczył w powstającym projekcie, pełniąc funkcję dyrektora kreatywnego i wykonawczego całości. Trzydzieści jeden numerów komiksu, zawartych w sześciu tomach, ekscytująco uzupełniło fabułę jego powieści. Znajdujące się na końcu każdego tomu dodatki, ze szkicami, pominiętymi kadrami i nieuwzględnionymi w wersji ostatecznej materiałami, pozwolą czytelnikom zajrzeć do komiksowej kuchni twórców serii.
Kiedy dziewięćdziesiąt dziewięć procent mieszkańców Stanów Zjednoczonych pada ofiarą śmiertelnego wirusa, jeden procent „szczęściarzy", którzy ocaleli, próbuje przetrwać w zdewastowanym kraju.
Ocaleni w Wolnej Strefie Boulder zaczęli odbudowywać społeczność. Ci, którzy zdecydowali się podążać za Matką Abagail i światłem jej duszy, stworzyli nowy dom w Górach Skalistych. Komitet inżynierów uruchomił tu nawet generator. Ale gdy wokół rozbłyskają kolejne światła, narastający terror grozi pogrążeniem ocaleńców z powrotem w ciemności. Czas podjąć decyzję: pozostać w Boulder i nadal mieszkać we względnym bezpieczeństwie tego odrodzonego miasta, czy też sięgnąć po broń i wyruszyć w nieznane, by aktywnie sprzeciwić się nadciągającemu złu. I chociaż wielu już szykuje się na nadchodzące starcie z Mrocznym Człowiekiem, mogą nie być gotowi na armię, którą ten zbiera w Las Vegas. Zwłaszcza że tajemnice skrzętnie ukrywane przez niektórych ocalonych w Boulder są niczym beczka prochu - to tylko kwestia czasu, zanim wybuchną i ktoś zostanie ranny.
Marvelowska wizja „Bastionu" pozostaje jedną z najwierniejszych adaptacji na rynku. Jest w niej wszystko to, co czyni powieść świetną i co jednocześnie świetnie się sprawdza w komiksowym medium.
Jesse Schedeen, IGN.com